wtorek, 15 stycznia 2013

Gniezno Antywidokówki, czyli 29 prac Szymona Słupnika

Zwykle unikam umieszczanie w tym miejscu materiałów związanych ze swoją pracą zawodową. Robię to jedynie w wyjątkowych przypadkach, takich jak zbliżająca się prezentacja wystawy i twórczości literackiej Krzysztofa Szymoniaka. Kilka miesięcy temu zaproponowałem Krzysztofowi aby wreszcie pokazał efekt swoich prywatnych fotograficznych wędrówek po Gnieźnie. Krzysztof fotografuje Gniezno od wielu lat, jak sam mówi - fotografia nie jest jego główną domeną twórczą i z wielką skromnością zastanawiał się, czy jego zdjęcia, w ogóle nadają się aby je pokazać publicznie. Po obejrzeniu części materiału, który mógłby stworzyć wystawę zdecydowałem, że spojrzenie Krzysztofa na jego miasto jest na tyle oryginalne a zdjęcia są dość jednolite stylistycznie, i co istotne, świetnie wykonane, że utwierdziłem go w zamyśle przygotowania zestawu wystawowego. Po kilku dniach Krzysztof przesłał mi płytę z proponowanymi seriami, pojechałem z tymi fotografiami do pracowni Bogusława Biegowskiego aby pomógł mi dokonać wstępnego wyboru oraz po koleżeńsku napisał SŁOWO o wystawie. Ostateczny wybór Bogusia został zaakceptowany przez autora fotografii, mimo, że wiele jego ładnych zdjęć kurator bezlitośnie wyciął. Seria 29 zdjęć Krzysztofa zdecydowanie przełamuje stereotyp pocztówkowego, pokazywania Gniezna, miejsca ważnego w naszej historii początków. Wszystkie zdjęcia są fotografiami cyfrowymi, surowymi plikami, autor nie stosował żadnych zabiegów mogących podnieść ich atrakcyjność. Nie zmieniał tonacji, ostrości może lekko jasność  nielicznych? Są one dokładnie takie jak zarejestrowała je matryca lustrzanki Krzysztofa Szymoniaka. Dzięki temu od razu uderza nas prawda i szczerość tego zapisu, również dlatego, że te kadry, nigdy w zamyśle autora, nie były planowane jako obrazy wystawowe.


W dzisiejszej poczcie znalazłem tekst Bogusława, który poniżej przytaczam w całości ponieważ dotyczy on nie tylko tej konkretnej wystawy ale próbą określenia miejsca fotografii we współczesnej nam rzeczywistości.
Do tej pory Gniezno nie miało szczęścia w fotografii, chociaż wydało kilku świetnych fotografów z fotoreporterem, dokumentalistą Mariuszem Stachowiakiem na czele. W Gnieźnie mieszka Władek Nielipiński, animator fotografii z poznańskiej Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej i Centrum Animacji Kultury, dzięki jego pracy i inicjatywom od ponad 10 lat nieźle rozwija się amatorski ruch fotograficzny w Wielkopolsce. Są lata lepsze i gorsze, ale ubiegłoroczny Festiwal pokazał, że środowisko jest silne i zintegrowane, wielkopolscy fotografowie chętnie spotykają się i wymieniają doświadczeniami kilka razy do roku, na imprezach organizowanych przez WBP i CAK (w Poznaniu na ul. Prusa 3).
Mam szczerą nadzieję, że tą wystawą Krzysztof  Szymoniak, poeta, dziennikarz, eseista, pracownik naukowy UAM stał się również FOTOGRAFEM, a sama wystawa zainteresuje kulturalne Gniezno, które będzie chciało ją pokazać na swoim terenie.


Serdecznie zapraszam na spotkanie autorskie w KaffeLit, w Miejskim Domu Kultury w Wągrowcu. Gościem nasze Kawiarni Literackiej będzie Krzysztof Szymoniak, poeta, dziennikarz, fotograf, pracownik naukowy Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Spotkaniu  z artystą towarzyszyć będzie wystawa, nigdy wcześniej nie prezentowanych, fotografii Gniezno Antywidokówki, czyli 29 prac Szymona Słupnika. Wystawa została przygotowana przez Krzysztofa Szymoniaka specjalnie na to spotkanie.
Impreza połączona z wernisażem  odbędzie się w Galerii Miejskiego Domu Kultury w Wągrowcu, w czwartek 24 stycznia 2013 r., o godzinie 18:00. Spotkanie poprowadzi poznańska dziennikarka specjalizująca się w sprawach szeroko pojętej kultury i sztuki Grażyna Banaszkiewicz.



Bogusław Biegowski

Gniezno Antywidokówki, czyli 29 prac Szymona Słupnika *)

Boże stópki

Wyzwaniem dla fotografów są miejsca, których wartość symboliczna jest mocno zakorzeniona w przeszłości. Największy problem pojawia się, kiedy przeszłość, czasem wielka historia, ma niewielki już związek ze współczesnością. Wszystko pozostaje w sferze mitu, sentymentu i nostalgii za przebrzmiałą wielkością. Cienie wielkich  wież i pierwsze doznania na szkolnej wycieczce kształtują jednowymiarowe wyobrażenie. Pokolenia fotografów od lat rozstawiają swoje aparaty w tych samych miejscach. Nogi statywów utworzyły tam trwałe ślady przypominające Boże stópki.  Chęć twórczego zmierzenia się z uświęconym miejscem zmusza do wysiłku i szukania radykalnych rozwiązań. Odrzucenie wyświechtanych schematów fotografii turystyczno-dewocjonalnej staje się koniecznością.

Nie wszyscy są z nas

Fotografowie z urodzenia zawsze pilnie strzegli zawodowych tajemnic i bronili dostępu do swojego świata. Magia fotografii nie była dla każdego. Uproszczenie   światłoczułej technologii wszystko zmieniło. Fotografia dopiero teraz stała się naprawdę dostępna i demokratyczna. Niestety, trzeba było ustąpić pola fotografującym intruzom, aktorom, celebrytom, telewizyjnym przepowiadaczom pogody i z pokorą  znosić ich błyskotliwe sukcesy, cierpliwie czekając, aż zacznie działać jedno z praw dialektyki. Szczęśliwym paradoksem uproszczona procedura dla wielu twórców stała się dodatkowym narzędziem zapisu i poznania. Kto nie marzył, aby ogarnąć Całość… mówić wszystkimi językami. Użycie przez autora innej formy wypowiedzi niż ta, do której przywykliśmy, najczęściej zaskakuje. Użycie fotografii może zdumiewać. Zastanawiamy się, czy jest to wynik rozczarowania dotychczasową praktyką twórczą,   czy chęć poszerzenia wypowiedzi?

Labirynt

Druga część tytułu wystawy, „… 29 prac Szymona Słupnika” ustanawia tu jednoznaczną relację. Odwołuje się wprost do twórczości literackiej autora prezentowanych na wystawie fotografii. Nie ma możliwości, aby w zwyczajowo krótkim tekście towarzyszącym dokonać rzetelnej analizy wielowątkowej twórczości. Najkrócej zatem.  Prezentowany na wystawie zbiór fotografii to rodzaj aneksu i zaproszenie do całościowego odczytania oeuvre K. Szymoniaka. Antywidokówki to pułapka. Aby znaleźć wyjście z labiryntu, koniecznie trzeba odczytać znaki pozostawione przez autora  wcześniej w innych miejscach. Trawestując wypowiedz B. Brechta: Patrząc na gnieźnieńskie fotografie nie dowiemy się wiele o świecie Szymona Słupnika, nie wiemy nawet jakiego kolory była podłoga w mieszkaniu przy ulicy Grzybowo 3/6, a są przecież jeszcze sprawy dużo ważniejsze. Fotografia to byt paradoksalny. Nie mówi nic, kiedy nie umiemy patrzeć… To, co najważniejsze, jest ukryte, jest poza obrazem.

Flaneur, czyli poemat perypatetyczny

Podmiot fotograficzny regularnie odwiedza foto-genne strefy. Bez pośpiechu ogląda i sprawdza, czy wszystko jest na swoim miejscu. Przy okazji fotografuje. Potwierdza obecność. Nie zatrzymuje się dłużej niż to jest konieczne. Bez zbędnych egzaltacji rejestruje żałosny urok miejsc. Rezygnuje z wirtualnych miraży. Przeciwstawia się  banałowi stereotypowych wizerunków. Wydeptane ścieżki wędrówek tworzą misterną mapę stygmatów.   

Chronos

Fotografia często używana jest do zapisywania procesu przemijania i rozpadu substancji. Prawdopodobnie nic bardziej boleśnie nie uświadamia upływu czasu. Każde miasto ma swoje wstydliwe podbrzusze. Autor Antywidokówek unika publicystycznej retoryki. Nie są to też zdjęcia interwencyjne. Dyskretnie i z poczuciem taktu tworzy swoją osobistą topografię. Miasto przedstawione jest tu in statu nescendi w stanie terminalnym, u kresu dziejów, czekające na ponowne przyjście Zbawiciela. Nie ma jednak nadziei. Ekonomia odkupienia nie uwzględnia  bytów nieosobowych. Pozostało wieczne trwanie. Tak to wygląda…

Bogusław Biegowski, fotograf

Poznań, 13 stycznia 2013


*) Krzysztof Szymoniak. Gniezno Antywidokówki, czyli 29 prac Szymona Słupnika.  Na wystawę składa się 29 czarno-białych kadrów wykonanych przez autora w rodzinnym mieście Gnieźnie. Widzimy na nim miasto jakiego nie znamy. Wystawę oglądać będzie można w Galerii Miejskiego Domu Kultury w Wągrowcu  do 11 lutego 2012 r.

4 komentarze :

  1. Bardzo sobie cenię twórczość Krzysztofa Szymoniaka. Znam go i szanuję. Szkoda, że jestem za granicą - bardzo chętnie bym przyjechał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hi, I wish for to subscribe for this blog to take newest updates,
    so where can i do it please help.

    Also visit my homepage ... your Anchor text

    OdpowiedzUsuń
  3. After looking over a few of the articles on your
    web site, I honestly like your technique of writing a blog.
    I saved it to my bookmark site list and will be checking back soon.
    Please check out my web site as well and tell me your opinion.


    Feel free to visit my web page - Pirater Un Compte Facebook

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

..: Notatki z prowincji :..

Notatki z prowincji. Listy z Suicide City 1.

Świat się szybko zmienia, zmienia się internet, powoli zmienia się i ten blog. Od jakiegoś czasu staje się dla mnie - jak to kiedyś p...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy