Doroczny spektakl migracji gęsi
Trzecia dekada marca to czas wiosennej migracji stad gęsi z północy na południe. W tych dniach nad Jeziorem Bracholińskim spotkać można niemal każdy z 9 gatunków dzikich gęsi odwiedzających od niepamiętnych czasów te ziemie. Jako pierwsze lecą gęgawy, potem gęsi zbożowe, a na końcu białoczelne. Oprócz tych trzech dominujących gatunków zdarzają się: śnieżyce, bernikle białolice, bernikle kanadyjskie, bernikle rdzawoszyje czy gęsi małe.
Najczęściej spotykane gęsi zbożowe Anser fabalis oraz gęsi białoczelne Anser albifrons zbierają się - na przeloty - w mieszane stada, które mogą składać się z ogromnej liczby osobników, sięgającej nawet kilku tysięcy. Bernikle, gniazdują dość daleko, na Grenlandii i Spitsbergenie, dlatego rzadziej spotykane są w naszym kraju, a ich obserwacje mogą stanowić nie lada gratkę dla miłośników ornitologii. Okolice Jeziora Bracholińskiego są w zasadzie enklawą pozostawioną naturze przez człowieka. Sama miejscowość Bracholin - jedna z najstarszych w okolicy a co za tym idzie również w Polsce - to kilka zaledwie gospodarstw. Pobliskie, starożytne Rgielsko, też nie jest duże. W równie wiekowym Łeknie, czas zatrzymał się dawno temu. Niewiele jest w okolicy obiektów, które psułyby krajobraz. Jedyna linia energetyczna biegnie wzdłuż drogi do wsi Bracholin.
Gęsi zatrzymują się na polach przed Bracholinem, kilkaset metrów od jeziora. Z drogi Łekno-Rąbczyn ich nie widać, chyba, że ktoś chce je zobaczyć. W celu obserwacji warto ostrożnie podejść w pobliże odpoczywających gęsi (ale nie bliżej niż 100 metrów, gęsi to ptaki bardzo ostrożne i łatwo je spłoszyć), podszedłem chyba zbyt blisko, bo spowodowałem stopniowe poderwanie się kilkutysięcznego stada. Widok był niezapomniany, ale postaram się następnym razem nie wywoływać gęsiej paniki. Ptaki wykonały duże koło nad Łeknem, jeziorami Rgielskim i Bracholińskim zanim ponownie siadły na polach bracholińskich.*)
Gęsi zatrzymują się na polach przed Bracholinem, kilkaset metrów od jeziora. Z drogi Łekno-Rąbczyn ich nie widać, chyba, że ktoś chce je zobaczyć. W celu obserwacji warto ostrożnie podejść w pobliże odpoczywających gęsi (ale nie bliżej niż 100 metrów, gęsi to ptaki bardzo ostrożne i łatwo je spłoszyć), podszedłem chyba zbyt blisko, bo spowodowałem stopniowe poderwanie się kilkutysięcznego stada. Widok był niezapomniany, ale postaram się następnym razem nie wywoływać gęsiej paniki. Ptaki wykonały duże koło nad Łeknem, jeziorami Rgielskim i Bracholińskim zanim ponownie siadły na polach bracholińskich.*)
Gęsi tej wiosny (a raczej zimy), zaczęły przylatywać trochę wcześniej, już w połowie miesiąca muszą jakoś przetrzymać marcowy nawrót dość srogich jak na nasze przyzwyczajenia mrozów marcowych. Mimo przejmującego zimna nad jeziorem jest pięknie, szczególnie gdy zaświeci słońce. Czysty, biały śnieg, który spadł na pola zaledwie tydzień temu stwarza aurę czystości i jasności. Gęsi spektakl migrujących gęsi trwa krótko, zwykle około 10 dni.
Spośród kilku gatunków zatrzymujących się tutaj w czasie przelotów jedynie gęgawa Anser anser (ok. 1500 par, reszta leci dalej) zakłada tutaj gniazda lęgowe. Gęgawy, podobnie jak inne gęsi, są niezwykle ostrożne i płochliwe. W okresie lęgowym na gniazdo wybierają jak najbardziej niedostępne miejsca, jak szuwary wokół tutejszych jezior, w których naprawdę czują się bezpiecznie. Zaniepokojone gęsi mogą nawet porzucić gniazdo i więcej do niego nie wrócić.
Powszechnie znana jest legenda opowiadająca o tym, jak to czujne gęsi ostrzegły krzykiem mieszkańców Rzymu, przed nocnym atakiem Gallów.
Powszechnie znana jest legenda opowiadająca o tym, jak to czujne gęsi ostrzegły krzykiem mieszkańców Rzymu, przed nocnym atakiem Gallów.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz