Przygotowując wprowadzenie do filmu Davida Gelba, Jiro śni o sushi, w którym nacisk zdecydowałem się położyć - na doskonalenie, drogę do ideału w sztuce, relacje mistrz-uczeń - nawiązałem do japońskiej estetyki a szczególnie sztuki kaligrafii. Jednak im dalej zgłębiałem się w temat tym więcej znajdywałem analogii do fotografii*). Jednocześnie zastrzegam się, że fotografia i kaligrafia to nie to samo. Fotografia utrwala rzeczywistość, rolą zaś japońskiej kaligrafii jest stworzenie abstrakcyjnego znaku, który odwzorowuje tą rzeczywistość. Japoński piktogram jest metaforą rzeczy lub pojęć istniejących rzeczywiście, najczęściej odwołując się do kształtów istoty ludzkiej. Zasady są jednak podobne i świetnie się przenoszą na teren fotografii.
Jednym z najbardziej wyczerpujących opracowań wyjaśniających zasady kaligrafii jest klasyczny traktat Hitsudō hiden shō (Tajniki kaligrafii), książka, której autor - Ojio Yūshō - znawca japońskiej kaligrafii XVII wieku, wyjaśnia zagadnienia ujęte w 77 rozdziałach. Rozdział, w którym Yūshō wymienia najważniejsze zasady dla początkujących kaligrafów, jest bardzo znaczący nie tylko ze względu na jasność twierdzeń, ale również z uwagi na zwięzłość ujęcia podstawowych norm obowiązujących podczas nauki tej trudnej sztuki. Wśród 10 zasad jakimi powinni kierować się początkujący pierwsza brzmi: ujmując pędzel wyprostuj swoje ciało, a ducha utrzymuj w prawości. Następna zasada nakazuje: pisząc, analizuj z uwagą formę znaków zachowując jednocześnie spokój umysłu. Jedna z kolejnych zaleca: trzymaj pędzel świadomie, a ostatnia: przykładaj szczególną wagę do sposobu łączenia znaków.
Z kolei podstawowe zasady dla studentów bardziej zaawansowanych brzmiały następująco:
Powyższe reguły, bardzo proste a często wręcz banalne w swej prostocie, odczytywane w szerszym kontekście pozostałych 76 artykułów, stanowią niezwykle istotny element wnoszący ważne treści zarówno w zakresie poruszanych zagadnień, jak i głębokości ich ujęcia.
Dwa zbiory norm, umieszczone obok siebie, ujawniają jedną z głównych zasad, która prawdopodobnie jest truizmem dla uczących się w każdej z dziedzin sztuki: początkujący musi przestrzegać reguł i za nimi podążać, podczas gdy zaawansowany uczeń ma obowiązek je przekraczać. Truizm ten ma jednak pewne szczególne znaczenie w tym przypadku, albowiem przypomina, że artysta nie tylko może, ale i powinien w miarę postępów swojej pracy dążyć do coraz wyrazistszego wyrażania w niej siebie. Innymi słowy, początkujący w dziedzinie sztuki kaligrafii winien skupić uwagę na fazie odtwórczej, podczas gdy zaawansowany na ekspresji i nadawaniu dziełu wyrazu.
Z kolei podstawowe zasady dla studentów bardziej zaawansowanych brzmiały następująco:
1. Pisz z mocą, wkładając jednakże delikatność w pracę pędzla.
2. Pozwól znakom odchodzić od obowiązujących form
3. Bacz na rozmach pędzla
4. Uwzględniaj proporcje długości frazy tekstu względem rozmiarów papieru
5. Nie zatracaj indywidualizmu twego pędzla .
6. Nadaj sens kompozycji znaków
7. Bądź czujny, by ruch twego pędzla nie osłabł
8. Świadomie nabieraj odpowiednią ilość tuszu na pędzel, nie za dużo i nie za mało
9. Stwórz harmonię pomiędzy tuszem, pędzlem i papierem
10. Studiuj Drogę Kaligrafii
Powyższe reguły, bardzo proste a często wręcz banalne w swej prostocie, odczytywane w szerszym kontekście pozostałych 76 artykułów, stanowią niezwykle istotny element wnoszący ważne treści zarówno w zakresie poruszanych zagadnień, jak i głębokości ich ujęcia.
Dwa zbiory norm, umieszczone obok siebie, ujawniają jedną z głównych zasad, która prawdopodobnie jest truizmem dla uczących się w każdej z dziedzin sztuki: początkujący musi przestrzegać reguł i za nimi podążać, podczas gdy zaawansowany uczeń ma obowiązek je przekraczać. Truizm ten ma jednak pewne szczególne znaczenie w tym przypadku, albowiem przypomina, że artysta nie tylko może, ale i powinien w miarę postępów swojej pracy dążyć do coraz wyrazistszego wyrażania w niej siebie. Innymi słowy, początkujący w dziedzinie sztuki kaligrafii winien skupić uwagę na fazie odtwórczej, podczas gdy zaawansowany na ekspresji i nadawaniu dziełu wyrazu.
Od kaligrafa oczekuje się wykazania znakomitej sprawności i delikatnej wrażliwości w każdym momencie ruchu pędzla. Dotyk pędzla nie powinien być ani surowy, ani słaby, lecz mocny i delikatny. Yūshō porównuje to do umiejętności golenia przez znakomitego cyrulika: „To tak, jakby cyrulik golił brzytwą czyjąś twarz. Nie przyciskaj pędzlem papieru ani nie odrywaj pędzla od podłoża; próbuj wypośrodkować siłę nacisku między tymi dwoma stanami. Musi zaistnieć harmonia pomiędzy pędzlem, tuszem i papierem". Artysta musi całkowicie panować nad swymi narzędziami.
Czyż w rzeczywistości adept fotografii na początek nie powinien poznać swego aparatu tak aby potrafił parametry ekspozycji z zawiązanymi oczyma? Niestety na zajęcia często przychodzą osoby, które nawet nie zadały sobie trudu przejrzeć (nie mówię nawet przeczytać) instrukcji obsługi.
Są to najbardziej podstawowe z praw rządzących kaligrafią ale i wszelka inną -grafią. Mistrz powinien przekroczyć je, wkładając własne emocje w dzieło. Kaligrafia to nie tylko sztuka naśladowcza, lecz także sztuka ekspresji; dzieło sztuki kaligraficznej powinno posiadać nie tylko harmonię, ale i duszę. Z tego powodu Yūshō, który podkreśla, jak ważne dla początkujących jest podążanie za prawidłami i pozwolenie, by pędzel sam przemówił, radzi zaawansowanym, by odchodzili od zestawu reguł i rozważali indywidualny charakter swojego pędzla. Yūshō mówi: Chwalebne, że początkujący są wierni zasadom, lecz naganne, gdy zaawansowani pozostają ich niewolnikami. Kaligraf ślepo naśladujący zasady podobny jest do uczonego przywiązanego do przestarzałych słów, do lekarza zbyt polegającego na lekarstwach, do praktykanta spragnionego światowego sukcesu i do zachłannego kupca nadużywającego rzemiosła dla zysku. Artysta nie może być niewolnikiem. Musi - jak mawia Yūshō - podążać za zasadami, a jednocześnie od nich odchodzić oraz przestrzegać praw, jednocześnie je przekraczając.
Kraków 2012, Planty (zapis cyfrowy) |
Są to najbardziej podstawowe z praw rządzących kaligrafią ale i wszelka inną -grafią. Mistrz powinien przekroczyć je, wkładając własne emocje w dzieło. Kaligrafia to nie tylko sztuka naśladowcza, lecz także sztuka ekspresji; dzieło sztuki kaligraficznej powinno posiadać nie tylko harmonię, ale i duszę. Z tego powodu Yūshō, który podkreśla, jak ważne dla początkujących jest podążanie za prawidłami i pozwolenie, by pędzel sam przemówił, radzi zaawansowanym, by odchodzili od zestawu reguł i rozważali indywidualny charakter swojego pędzla. Yūshō mówi: Chwalebne, że początkujący są wierni zasadom, lecz naganne, gdy zaawansowani pozostają ich niewolnikami. Kaligraf ślepo naśladujący zasady podobny jest do uczonego przywiązanego do przestarzałych słów, do lekarza zbyt polegającego na lekarstwach, do praktykanta spragnionego światowego sukcesu i do zachłannego kupca nadużywającego rzemiosła dla zysku. Artysta nie może być niewolnikiem. Musi - jak mawia Yūshō - podążać za zasadami, a jednocześnie od nich odchodzić oraz przestrzegać praw, jednocześnie je przekraczając.
Kraków 2012, Zwierzyniec (zapis cyfrowy) |
Dzieło powstałe w wyniku kopiowania innego mistrza nie może być naprawdę uznane za sztukę kaligrafa. To naśladownictwo, proces podobny do tego, jaki przechodzi lis przeobrażający się w ludzką postać.
Yūshō nieustannie krytykuje współczesnych mu nauczycieli kaligrafii za kładzenie nacisku na tradycyjne reguły kosztem indywidualnego talentu. Uważa, że tacy nauczyciele zapomnieli o prostej prawdzie: Kaligrafia wyraża serce. W słynnym fragmencie swego traktatu mówi: Charakter pisma prawdziwie odzwierciedla osobowość piszącego. Człowiek bystry pracuje pędzlem pośpiesznie. Człowiek udający modnego kaligrafa tworzy marne dzieło, ponieważ jego pędzel jest kiepski. Dandys pisze znaki o artystycznym wyglądzie. Ktoś skrupulatny pisze w sposób dokładny i konserwatywny.
Stąd wynika konkluzja: To naturalne, że charakter pisma odzwierciedla osobowość piszącego, gdyż podąża drogą jego serca. W tym miejscu kaligrafia zyskuje wartość dydaktyczną. Tylko ludzie o czystym sercu mogą stworzyć dobre dzieło kaligrafii. Yūshō zauważa: Dawniej ludzie byli przede wszystkim uczciwi i dyskretni. Nigdy nie przechwalali się swymi talentami - ani kaligraficznymi, ani innymi. Gdy modlili się, czynili to szczerym sercem; dlatego w wielu przypadkach otrzymywali boską moc. W ostatnich czasach ludzie mają nieszczere serca i są leniwi w dążeniu do osiągnięcia artystycznych ideałów, a często zwyczajnie chełpliwi. Dyscyplina w sztuce kaligrafii jest w swoich podstawach duchowa i moralna. Sztuka kaligrafii staje się Drogą, to znaczy drogą doskonałości etycznej i religijnej. Nauki Yūshō skierowane do uczniów zaawansowanych kończą się nakłanianiem ich do studiowania Drogi Kaligrafii.
Podsumowując, aby zostać idealnym kaligrafem, adept musi stać się przede wszystkim człowiekiem moralnie czystym. Wyjaśnia to przyczynę, dla której Yūshō zwraca się do adeptów kaligrafii rozpoczynając i kończąc tonem moralizatorskim; zasada pierwsza: Ujmując pędzel wyprostuj swoje ciało, a ducha utrzymuj w prawości, oraz ostatnia: Studiuj Drogę Kaligrafii. To samo możemy zalecić adeptom fotografii biorąc aparat do ręki skupcie się i bądźcie uczciwi. Uważnie i dogłębnie Studiujcie Drogę Fotografii
*) Jednym wszystko kojarzy się z seksem a innym z fotografią.Yūshō nieustannie krytykuje współczesnych mu nauczycieli kaligrafii za kładzenie nacisku na tradycyjne reguły kosztem indywidualnego talentu. Uważa, że tacy nauczyciele zapomnieli o prostej prawdzie: Kaligrafia wyraża serce. W słynnym fragmencie swego traktatu mówi: Charakter pisma prawdziwie odzwierciedla osobowość piszącego. Człowiek bystry pracuje pędzlem pośpiesznie. Człowiek udający modnego kaligrafa tworzy marne dzieło, ponieważ jego pędzel jest kiepski. Dandys pisze znaki o artystycznym wyglądzie. Ktoś skrupulatny pisze w sposób dokładny i konserwatywny.
Stąd wynika konkluzja: To naturalne, że charakter pisma odzwierciedla osobowość piszącego, gdyż podąża drogą jego serca. W tym miejscu kaligrafia zyskuje wartość dydaktyczną. Tylko ludzie o czystym sercu mogą stworzyć dobre dzieło kaligrafii. Yūshō zauważa: Dawniej ludzie byli przede wszystkim uczciwi i dyskretni. Nigdy nie przechwalali się swymi talentami - ani kaligraficznymi, ani innymi. Gdy modlili się, czynili to szczerym sercem; dlatego w wielu przypadkach otrzymywali boską moc. W ostatnich czasach ludzie mają nieszczere serca i są leniwi w dążeniu do osiągnięcia artystycznych ideałów, a często zwyczajnie chełpliwi. Dyscyplina w sztuce kaligrafii jest w swoich podstawach duchowa i moralna. Sztuka kaligrafii staje się Drogą, to znaczy drogą doskonałości etycznej i religijnej. Nauki Yūshō skierowane do uczniów zaawansowanych kończą się nakłanianiem ich do studiowania Drogi Kaligrafii.
Podsumowując, aby zostać idealnym kaligrafem, adept musi stać się przede wszystkim człowiekiem moralnie czystym. Wyjaśnia to przyczynę, dla której Yūshō zwraca się do adeptów kaligrafii rozpoczynając i kończąc tonem moralizatorskim; zasada pierwsza: Ujmując pędzel wyprostuj swoje ciało, a ducha utrzymuj w prawości, oraz ostatnia: Studiuj Drogę Kaligrafii. To samo możemy zalecić adeptom fotografii biorąc aparat do ręki skupcie się i bądźcie uczciwi. Uważnie i dogłębnie Studiujcie Drogę Fotografii
- Źródło i cytaty: Makoto Ueda. Estetyczne walory linii. /Przekład z jęz. angielskiego Beata Romanowicz/ w Estetyka Japońska. Tom 2. Słowa i obrazy. Redakcja Krystyna Wilkoszewska. Universitas, Kraków 2009
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz