W lasach pomorskich zachowało się w dobrym stanie dość dużo zabytków z różnych okresów historii. Obiektów nie brakuje również w okolicach Polanowa; wielka szkoda, że do naszych czasów nie dotrwały cenne znaleziska opisywane przez uczonych niemieckich i polskich w XIX i na pocz. XX wieku; na myśli mam rzeźbę, kamienną babę - znalezioną na jednym z dwóch
tutejszych grodzisk oraz zespół neolitycznych dolmenów,
które znajdowały się nad tzw. Wilczym Jarem na południowy zachód od wsi
Żydowo a znikły nie wiadomo kiedy w nie wyjaśnionych okolicznościach. Budowa elektrowni wodnej, w latach 60 ubiegłego wieku, spowodowała potężne przeobrażenia tutejszego krajobrazu i hipotetyczne straty części dziedzictwa archeologicznego, przyczyniła się za to do zinwentaryzowania większości zachowanych zabytków.
Żydowo 2016,fotografia cyfrowa (ZTE Blade) |
Cmentarzysko kurhanowe w Żydowie (stanowisko 8)
Dwa
sezony badawcze spędzone na cmentarzysku
zaowocowały rozpoznaniem stanowiska, publikacją artykułów i co się z tym wiąże
dalszym samoistnym życiem w literaturze archeologicznej. Jednak w rzeczywistości obiekt ulegał powolnej
degradacji. Położenie cmentarzyska w bezpośrednim sąsiedztwie
zabudowań, urządzeń związanych z ujęciem wody oraz przebiegająca przez teren
nekropoli droga będąca skrótem łączącym
dolną i górną część Żydowa, fatalnie wróżyły przyszłości tego miejsca pisze Artur Tota.
Żydowo 2016, skan tradycyjnej odbitki kolorowej (10x15) |
Żydowo 2016,fotografia cyfrowa (ZTE Blade) |
Żydowo 2016,fotografia cyfrowa (ZTE Blade) |
Żydowo 2016, zdjęcia cyfrowe (ZTE Blade)
Sprawą przywrócenia pamięci miejsca zajęło się Stowarzyszenie U źródła Radwi, które pozyskało pieniądze na realizację projektu Kurhany we wsi Żydowo a w 2007 dokończyło porządkowanie terenu i udostępniło obiekt zwiedzającym.
Żydowo 2016, skan tradycyjnej odbitki kolorowej (10x15) |
W Żydowie byliśmy po raz pierwszy dość dawno, w 2012 r.; przepłoszył nas wtedy dzik swobodnie biegający po terenie cmentarzyska. Tym razem na cmentarzysku kurhanowym, które znajduje się dosłownie za płotem gospodarstwa było spokojnie i cicho. Zapewne odpuściłbym sobie pisanie po raz kolejny o tym miejscu, gdyby nie urodziwy prawdziwek rosnący na jednym z kurhanów. Przypomniała mi się zaraz słowiańska fascynacja wszelkiego rodzaju grzybami opisywana barwnie przez prof. Skroka. Grzyby pełniły olbrzymią rolę nie tylko w kuchni Słowian ale przede wszystkim w praktykach szamańskich, wierzeniach, medycynie, mitologii i obyczajowości. Szczególne właściwości przypisywano czerwonym muchomorom: W północnej części Euroazji, w strefach klimatu umiarkowanego i subarktycznego, najważniejszą rośliną halucynogenną wykorzystywaną przez szamanów był muchomor czerwony (Amanita muscaria), najczęściej przybierający postać dobrze znanego z naszych brzozowo-sosnowych lasów grzyba o czerwonym, biało nakrapianym kapeluszu. Grzyb ten był rośliną kultową zarówno archaicznych ludów Syberii, jak i ludów mongolskich, uralskich i indoeuropejskich. Ariowie - indoeuropejscy zdobywcy Indii, twórcy sławiących ich czyny eposów Rygweda i Mahabharata, czcili somę, napój bogów, jako bóstwo Soma: "Piliśmy somę, staliśmy się nieśmiertelni. Dotarliśmy do światła, znaleźliśmy bogów. Cóż może nam teraz uczynić wrogość i złość śmiertelnego (...). Przewyższyłem Niebo swym ogromem i wielką Ziemię, wielki wyrosłem, równy chmurom, czyż bowiem nie napiłem się somy?"... czytaj dalej >>>.
- Informacje i cytaty pochodzą artykułów: Artur Tota. Kurhany we wsi Żydowo - ocalony zabytek - w Historia i kultura Ziemi Sławieńskiej. T. X, Miasto i gmina Polanów oraz Zdzisław Skrok. Słowiańska moc, 2006
więcej>>
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz