piątek, 5 lutego 2010

Mistrz: Ireneusz Linde


Ireneusz Linde. Tatrzańskie impresje, 1985


Niestety, nie było mi dane było mi poznać p. Ireneusza Linde. Zachwyciłem się jego twórczością oglądając zdjęcia. Nasz kolega - Bogusław Biegowski - uważa że Ireneusz Linde był szaleńcem bożym - MISTRZEM FOTOGRAFII.   Zauważcie,  pewną prawidłowość wśród mistrzów. Aby być dobrym fotografem trzeba mieć w sobie niezwykłą osobowość. Mistrzowie  fotografii to nie są zwykli, szarzy ludzie. Do tego sam talent nie wystarczy, potrzebne jest też "doświadczenie" życiowe i biegłość techniczna, która uzyskuje się przez lata prób i poszukiwań.
Fotografia to wizualizacja egoistycznego sposobu patrzenia na świat, a do tego po prostu, potrzeba dojrzałości, odrobiny pokory wobec oporu materii, i odwagi do przekraczania konwencji i reguł.
Ireneusz Linde osiągnął niezwykłą biegłość w technice fotograficznej, ale podporządkowywał ją swojej artystycznej wizji. Udało mu się dotrzeć do istoty rzeczy, zawrzeć w fotografiach pierwiastek duchowy – mistyczny.
Spotkanie z Fotografią 6.02.2010 r.
Wiele jego zdjęć i cykli zawiera w nazwie pojęcie Impresja lub Impresje – i ukazują one subiektywne wrażenia Twórcy, odzwierciedlają ulotne chwile. Autor  przekazuje nam własny sposób odbioru. Impresja w jego fotografii to poranne mgły, odcienie jesieni, odbicia w wodzie, cienie, próby postrzegania więcej...
Zdjęcia Ireneusza Lindego pochodzą sprzed epoki fotografii cyfrowej, epoki, w której nie było  photoshopa i związanych z nim sztuczek. Jest to fotografia srebrowa w najczystszej postaci.
Dzisiejsze spotkanie ma przypomnieć, nie tylko zdjęcia, ale i niezwykłą osobę jaką był Ireneusz Linde - MISTRZ.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

..: Notatki z prowincji :..

Notatki z prowincji. Listy z Suicide City 1.

Świat się szybko zmienia, zmienia się internet, powoli zmienia się i ten blog. Od jakiegoś czasu staje się dla mnie - jak to kiedyś p...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy