W dniach wyciszenia (po 10 maja 2010) zrobiłem kilka spokojnych pinholi. Zamierzeniem moim było nawiązanie do klasycznego tematu malarstwa i fotografii - martwej natury. Odwołuję się również do pierwszej fotografii z 1926 r., która wykonał Joseph-Nicéphore Niépce, wykorzystując światłoczułe właściwości asfaltu syryjskiego. Na zdjęciu Niépca cienie okładają się w dziwnie nienaturalny sposób ponieważ to pierwsze naświetlanie trwało kilka godzin (albo kilka dni)? Moje ekspozycje tych i kilku innych martwych natur trwały 24 godziny. Efekty jeszcze nie są całkiem takie jak sobie założyłem, ale zamierzam kontynuować eksperyment.
Mniej znaczy więcej. Ludwig Mies van der Rohe
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
..: Notatki z prowincji :..
Notatki z prowincji. Listy z Suicide City 1.
Świat się szybko zmienia, zmienia się internet, powoli zmienia się i ten blog. Od jakiegoś czasu staje się dla mnie - jak to kiedyś p...
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz