Współczesna sztuka - po modernizmie - najpełniej realizuje się w architekturze. Ostatnio zaimponował mi futurystyczny Budynek C-13 (nowy gmach Politechniki Wrocławskiej, przy Wybrzeżu Wyspiańskiego). Budowla ochrzczona przez wrocławian jako „ser szwajcarski”, w zamyśle jego projektanta - Bogusława Wowrzeczki - nawiązuje do kart perforowanych, będących nośnikami danych dla pierwszych komputerów. Z pozoru przypadkowy układ okrągłych okien to ciągi zer i jedynek, czyli liczb zapisanych w systemie binarnym. Do Wrocławia muszę się wybrać koniecznie, bo na tym budynku nie kończą się futurystyczne projekty wrocławskich inwestorów.
Zdjęcia ilustrujące posta pochodzą z internetu. Nazwiska autorów (?)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz