Bałtyk, sierpień 2017. Skan negatywu 6x9 cm. Kodak Brownie Junior Six-20 |
Fizycy twierdzą, że czas nie istnieja a matematycy, iż cały wszechświat jest hologramem. Zgodnie ze współczesną nauką nie ma czegoś takiego jak >czas< - pojęcie jest tylko i wyłącznie wytworem ludzkiego umysłu; w fizyce nie ma nawet definicji czasu. Impulsu do podobnych rozważań dostarczył sam Albert Einstein twierdzeniem, że czas to odwieczna iluzja.
Teoria kwantów z której wynika powyższe jest tak zawiła, niespójna i trudna do ogarnięcia, że sami naukowcy nie są wstanie jej do końca wyjaśnić. Na poziomie atomowym i subatomowym cząsteczki zachowują się bardzo dziwnie, mogą być falami, a te fale z kolei cząsteczkami, takie cząsteczki mogą pojawiać się w dwóch miejscach jednocześnie. Ponadto jakakolwiek zmiana dokonana w
jednej ze >splątanych< cząsteczek powoduje natychmiastową zmianę w
drugiej, niezależnie od tego czy są oddalone od siebie na odległość
kilku centymetrów, czy wielu lat świetlnych.
Zdaniem ekspertów upływ czasu jest jedynie dziwną właściwością splątania kwantowego, w różnych miejscach wszechświata czas płynie z różną prędkością. Splątanie kwantowe powoduje jedynie iluzję upływu czasu.
Max Tegmark fizyk z MIT: Iluzją jest, że każde zdarzenie, które dzieje się teraz, staje się przeszłością, a każde wydarzenie z przyszłości jeszcze nie istnieje. Jestem jednak pewien, że mój mózg pracuje tu i teraz. Wydaje nam się, że chwile, które przeżyliśmy, już minęły, ponieważ nasze mózgi je zapamiętują.
Bałtyk, sierpień 2017. Skan negatywu 6x9 cm. Kodak Brownie Junior Six-20 |
Model wszechświata, który dowodzi, iż czas jest jedynie złudzeniem - udało się stworzyć włoskim fizykom. Odkrycie przybliżyło nas do rozwiązaniu problemu polegającego na odnalezieniu zunifikowanej Teorii Wszystkiego. Więcej na ten temat --->
Zjawiskiem czasu i udowadnieniem, że przeszłość i przyszłość nie istnieją, zajmuje się brytyjski fizyk Julian Barbour - twierdzi on, że rzeczywistość, jaką postrzegamy tworzą miliony zdarzeń, które można określić jako >teraz<. Każde z tych >teraz< jest równe, co jest sprzeczne z naszym dotychczasowym sposobem myślenia o czasie. Wg. dr Barboura, struktura czasu podobna jest raczej do fontanny z wieloma strumieniami tryskającymi naraz w różnych kierunkach a nie do rzeki jak nam się dotąd wydawało. Uznać to można za przyczynek do istnienia wielu alternatywnych strumieni czasu.
Julian Barbour jest jednym z wyznawców blokowej teorii czasu, negującej realność upływu czasu, w której przeszłość teraźniejszość i przyszłość są równorzędne, współistnieją na jednej płaszczyźnie co pozwala domniemywać iż można się między nimi poruszać. Stąd bardzo blisko do zagadnienia podróżowania w czasie jednego z ulubionych tematów publicystyki popularnonaukowej i literatury sci-fi.
Prawa fizyki nie wykluczają podróżowania w czasie; Stephena Hawking uważa, że umożliwią je tunele czasoprzestrzenne (tzw. dziury robacze) łączące ze sobą co najmniej dwa odległe punkty wszechświata; są one dosłownie wszędzie, ich średnica jest niewyobrażalnie mała, równa się trylionowym częściom centymetra. Być może kiedyś, uczonym uda się opanować technikę rozciągania tych tuneli w taki sposób, by dostawać się dzięki nim do innych czasów i miejsc?
Jednocześnie Steven Hawking ostrzega przed naruszeniem zasady przyczynowości, która uniemożliwia podróżowanie w przeszłość; paradoksy związane z cofaniem się w czasie zostały szczegółowo opisane w literaturze, np. paradoks dziadka. Teoretycznie możliwa jest podróż do przyszłości ale w przeszłość już nie.
Bałtyk, sierpień 2017. Skan negatywu 6x9 cm. Kodak Brownie Junior Six-20 |
Dla otrzeźwienia, na zakończenie tego tekstu, przytoczę kilka słów z książki Jima Baggotta, brytyjskiego chemika, popularyzatora nauki .
Dzięki ustaleniom nauki dowiedzieliśmy się, iż otaczająca nas rzeczywistość fizyczna jest pod wieloma względami paradoksalna, ale ten jej paradoksalny aspekt ma oparcie w olbrzymiej liczbie nagromadzonych danych naukowych, co do których wszyscy się zgadzają. Tymczasem dla wielu idei współczesnej fizyki teoretycznej, takich jak supersymetryczne cząstki, superstruny, multiświat, Wszechświat jako informacja, zasada holograficzna czy też antropiczna zasada kosmologiczna, jak dotąd nie ma ani jednej obserwacji ani eksperymentu, które by je potwierdzały. A w wypadku niektórych co bardziej nieokiełznanych spekulacji teoretyków wręcz z definicji ich być nie może.
Koncepcje te nie mają nic wspólnego ani z prawdą, ani z nauką. Nazywam je „fizyką baśniową” (fairy-tale physics) i uważam za rzecz na pograniczu oszustwa.
Bałtyk, sierpień 2017. Skan negatywu 6x9 cm. Kodak Brownie Junior Six-20 |
No to teraz mam dylemat. Z jednej strony "No future", z drugiejoglądanie w kółko ukochanych przygód Marty`ego McFly`a podróżującego Deloreanem (ten film nigdy mi się nie znudzi, widziałem już co najmniej kilkanaście razy), a teraz ten tekst ;)
OdpowiedzUsuńWydawałoby się, że złotym środkiem byłoby życie "teraz", ale zanim zdążymy jakąś chwilę (nawet w myślach) jako "teraz" określić, to okazuje się, że to coś, to w zasadzie już "wtedy". To trochę tak, jakby nie istniałaby teraźniejszość, lub byłaby ona co najmniej nieuchwytna. Przepraszam, ale nie potrafię tego opisać słowem pisanym. Przynajmniej teraz i o tej godzinie.
Pozdrawiam!
P.S. Swoją drogą, polecam trylogię "Powrotu do Przyszłości" - bardzo ciekawie (i nie tylko humorystycznie) podeszli tam do tych dylematów - do paradoksu dziadka i alternatywnych rzeczywistości chociażby ;)
OdpowiedzUsuń